Włoski gulasz warzywny
Moja koleżanka Natica przyjechała ze Stanów do Polski tuż po upadku Muru Berlińskiego. Postanowiła tu studiować chemię i przekonać się na własnej skórze jak wygląda życie w kraju zza żelaznej kurtyny. Do dziś ze zgrozą wspomina pierwszy kontakt z polską kuchnią. “Wszystko było takie…. beżowe”. Jako wegetarianka (gatunek człowieka nieznany bliżej ówczesnym zakładom zbiorowego żywienia) Natica nie miała w naszym kraju łatwego życia. W studenckiej stołówce wybór dań bezmięsnych był niewielki i ograniczał się do naleśników, kaszy gryczanej z sosem grzybowym, leniwych i ryżu z jabłkami. Przepraszam, były jeszcze kluski z białym serem, dla kogoś nieoswojonego z kuchnią polską totalny hardcore.
A można było przecież zupełnie inaczej, nawet z niewielu składników, jakie wówczas były dostępne. Dzisiejsze danie jest tego przykładem. Ziemniaki, cebula i papryka powoli duszone w gęstym słodkim sosie ze świeżych pomidorów. Pyszne i zupełnie niebeżowe.
Przepis pochodzi z książki Marcelli Hazan “The Essentials of Classic Italian Cooking”.
- 1 żółta papryka
- 250 g cebuli pokrojonej w piórka
- 6 łyżek oliwy
- 600 g dojrzałych mięsistych pomidorów
- 500 g ziemniaków (takich nierozpadających się w gotowaniu), obranych i pokrojonych w sporą kostkę (o boku mniej więcej 2.5 cm)
- Sól do smaku
Paprykę przekrój wzdłuż na pół, usuń szypułkę i gniazda nasienne, a następnie obierz ze skórki obieraczką do ziemniaków. Pokrój wzdłuż na paski o szerokości 1 centymetra.
Pomidory włóż na 2-3 minuty do wrzątku, a następnie obierz ze skórki, usuń szypułki i pokrój w drobną kostkę.
Na dużej patelni o grubym dnie rozgrzej oliwę i usmaż na średnim ogniu cebulę do miękkości (uważaj żeby nie zbrązowiała) często mieszając. Dodaj paprykę i przesmaż jeszcze jakieś 3 minuty od czasu do czasu mieszając. Dodaj pomidory.
Kiedy sos się nieco zagęści (tak po 10 minutach mniej więcej) dodaj ziemniaki, przykręć ogień, przykryj patelnię i duś warzywa na najmniejszym ogniu aż ziemniaki zmiękną (około 30 minut, w zależności od gatunku) od czasu do czasu mieszając. Dopraw do smaku solą. Podawaj jako samodzielne danie lub dodatek do grillowanego kurczaka czy ryby.
karmel-itka
ma niezwykle żółty kolorek!
taki akurat na lato, jak małe słoneczko ;]
Marta @ Co Dziś Zjem Na Śniadanie?
hahaha, faktycznie, z tego co wiem, to Wegetarianie, a jeszcze gorzej weganie nie mają w Polsce łatwo. Ale dzięki takim przepisom jak Twój na gularz, słońce pojawia się na horyzoncie
malgoshka
To słońce na talerzu to jedyne dostępne obecnie w Londynie. W Polsce wszyscy słaniają się z gorąca, a tutaj leje równo. To się nazywa równowaga w przyrodzie. Dzięki, dziewczyny, za komentarze.
Kinga
Zrobiłam dzisiaj i chociaż byłam nieco sceptyczna, bo przepis nie ma nawet wielu składników ani przypraw, to muszę przyznać, że to danie jest po prostu przepyszne!! Przeszłam na wegetarianizm niedawno i wcześniej nie interesowałam się jakoś specjalnie sposobami przyrządzania warzyw. Dziękuję za ten przepis!