Mini tarty ze szparagami i suszonymi pomidorami
Gdybym książkę Gino d’Acampo zobaczyła na półce w księgarni, a nie u koleżanki w domu, potraktowałabym ją wzgardliwym wzruszeniem ramion. No bo czy ktoś, kto tak wygląda, może dobrze gotować? Ktoś taki powinien wygodnie ułożyć się na kanapie, zaczekać aż z kuchni wyłoni się blond włosa długonoga piękność dzierżąca talerz z homarem w sosie Thermidor w jednej ręce, a kieliszek Veuve Clicquot w drugiej, a potem… Resztę pozostawiam Waszej wyobraźni, bo to w sumie blog kulinarny, a nie Różowa Landrynka. Chodzi o to, że facet o urodzie latino lover stanowczo nie powinien skrobać kartofli, ugniatać ciasta na pizzę czy faszerować ravioli szpinakiem. Ale po raz kolejny okazuje się, że pozory mylą, a Gino gotuje równie dobrze jak wygląda.
Jego przepisy, w większości oparte o tradycyjną kuchnię włoską, są mało skomplikowane, ale efektowne i bardzo smaczne. Dzisiejsze mini tarty to bardzo udane połączenie delikatnych szparagów z bardziej zdecydowanymi w smaku pomidorami suszonymi. Całość pożeniona łagodną ricottą i zapieczona na chrupiącym (bo wcześniej podpieczonym) cieście francuskim. Na deser proponuję film z boskim Gino, z którego dowiecie się co naprawdę znaczy Naked Chef. Wiem, wiem, już raz pokazywałam, ale nie mogłam się powstrzymać. A nóż nuż komuś umknął? Aha, jeśli macie przy sobie dzieci, wyślijcie je teraz lepiej do drugiego pokoju.
Przepis pochodzi z książki Gino d’Acampo “Buonissimo”.
Na 2 porcje:
- 200 g ciasta francuskiego
- 150 g ricotty
- 25 g tartego Parmezanu
- 5 suszonych pomidorów osączonych z zalewy i drobno posiekanych
- 10-12 zielonych szparagów
- 2 łyżki oliwy
- Sól i świeżo mielony pieprz
Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
Blachę wyłóż papierem do pieczenia. Ciasto pokrój na dwa prostokąty, każdy o rozmiarach 16×12 cm, i połóż je na blasze. Nie przecinając ciasta do końca zaznacz nożem na każdym prostokącie 1-centymetrową ramkę. Przy pomocy widelca zrób na niej wzorek.
Podpiecz ciasto przez około 15 minut w rozgrzanym piekarniku aż napuszy się i zrumieni. Wystudź nieco, a potem delikatnie ugnieć widelcem “okienko” pozostawiając podniesione “ramki”.
Zmieszaj ricottę z parmezanem i suszonymi pomidorami. Dopraw do smaku solą i pieprzem.
Szparagom odłam zdrewniałe końcówki.
Wnętrza podpieczonych tart (“okienka”) wypełnij masą serową. Na wierzchu ułóż szparagi, dociśnij, i skrop oliwą.
Piecz około 20 minut.
karmel-itka
wyglądają pięknie ;]
ależ bym sobie zjadła taką tartę. bardzo wiosenna.
Ewa
A nuż nóż
Czyli – a nuż komuś umknął?
flowerek
Wygladaja przepysznie i na pewno by mi smakowaly. Szparagami w polaczeniu z pomidorami suszonymi uwielbiam.A co do Gino, ja bym sie nie obrazila, jakby cos ugotowal dla mnie
malgoshka
Karmelitka, zachecam do wyprobowania, bo robi sie w mig.
Ewa, ja cie, faktycznie, noze mi sie pozajaczkowaly. Kope lat, kolezanko, milo, ze wpadlas. Do zobaczenia w Wawie.
Flowerek, witam i dziekuje za odwiedziny. Widzialam, ze mniam sie do Ciebie przeniosl. Ciesze sie, bo na mniamowej stronie strasznie bylo ostatnio dretwo i nieciekawie. O najnowszych wydarzeniach nawet nie wspomne. Pozdrawiam.
Marta @ Co Dziś Zjem Na Śniadanie?
Zachęcasz
a ja z kolei mam słabość i do książek kucharskich i do przystojnych kucharzy
malgoshka
Ja przystojnych kucharzy traktuje podejrzliwie.
A do ksiazek kucharskich tez mam slabosc: w mojej biblioteczce zajmuja trzy polki.